Armia, sojusze, społeczeństwo – te trzy słowa decydują o skuteczności obrony przed agresją. Jeśli dojdzie do wojny, sama armia nie będzie w stanie podołać agresji. Potrzebujemy sojuszy, a tylko dobrze zorganizowane społeczeństwo będzie odporne na ataki.
Modernizujemy armię. Musimy wziąć pod uwagę doświadczenia Ukrainy w modyfikacji naszych programów zbrojeniowych. W ministerstwie powołaliśmy specjalny zespół, który analizuje każdy ruch, każdą decyzję podjętą przez Ukraińców. Jeżeli nie wyciągniemy wniosków praktycznych i strategicznych z tej wojny, popełnimy błąd.

Najdroższa będzie budowa systemu obrony powietrznej. Widzimy, jak sprawdziła się ona w Izraelu. Sami tego systemu nie zbudujemy, nie ma kraju w Europie, który podołałby sam temu zadaniu. Jeśli są jakieś wspólne działania w Unii Europejskiej, to właśnie budowa systemu obrony rakietowej.
Chcemy kontynuować to, co dobre, poprawiać błędy, zmieniać, to co konieczne. Wszystkie działania muszą być kompatybilne. Wojna toczy się już – tu i teraz – poprzez dezinformację, która może zniweczyć wszystkie zabiegi o poprawę bezpieczeństwa.

Nie dołączę do tych, którzy twierdzą, że obecny układ sił się zakończył. Nie ma NATO bez Stanów Zjednoczonych. Nasze sojusze to NATO i Unia Europejska. Jednak 1,5 mld euro na unijny program zbrojeniowy to wstyd. Muszą być większe wydatki unijne na wspólny system zbrojeniowy, na wspólne bezpieczeństwo. Poważnym zagrożeniem są powtarzające się incydenty na Morzu Bałtyckim, Morzu Wewnętrznym NATO i UE. Konieczne są wspólne patrole na Morzu Bałtyckim, o tym będziemy rozmawiać m.in. w czasie naszej prezydencji Unii Europejskiej.

Armia, sojusze, obywatele, ale tak naprawdę obywatele są na pierwszym miejscu. Dobrze, że jest już ustawa o obronie cywilnej. Zarządzanie kryzysowe nie może być na ostatnim miejscu w urzędzie gminy, musi być na pierwszym. Jeżeli samorządowcy mogą coś zrobić dobrego dla poprawy bezpieczeństwa, to powinni pojechać na tygodniowy kurs z zarządzania kryzysowego. W Szwecji do każdego domu wprowadzany jest podręcznik, jak przygotować się do wojny – my też zrobimy.